Portrety dwa + jeden podwójny

Jeszcze raz skany z Ilforda. Ten sam film, co w poprzednim wpisie, ale inne światło, inna pora dnia. Na zdjęciach moja córka Ola z przyjaciółką Gosią. Jak widać Ola ma już zupełnie znudzoną minę. Ileż można pozować do zdjęć nienormalnemu ojcu? Nuuuda! Nic się nie dzieje. Zobacz też poprzedni wpis: …

Portret

We wczorajszej notce pisałem o wywoływaniu i skanowaniu filmów. Dzisiaj pierwsze efekty świeżo zeskanowanego filmu Ilford FP4+ . Ale nie o film tu idzie, a obiektyw. Zaopatrzyłem się całkiem niedawno w radzieckie szkło Kalejnar 150/2,8. – ciężko się tym trochę ustawia ostrość, co niestety widać na poniższych zdjęciach. Ciemny wizjer …

Marokańskie wspominki.

Wywołałem dzisiaj dwa filmy 120. Już wiszą u żyrandola i schną. Nie mogę się doczekać aż wyschną zupełnie i będą się nadawały do wrzucenia ich do skanera. Przeglądam też moje archiwum skanów z poprzednich lat. Ze szczególną nostalgią skany zdjęć z Maroka. Ależ by się chciało tam jeszcze raz pojechać! …