Powrót z Budapesztu

Kilka dni spędzonych w Budapeszcie. Trudno powiedzieć o tym mieście coś żywego. Rozwleczone niemiłosiernie na wielkiej przestrzeni po obu stronach Dunaju. Górzysta Buda, która wygląda jakby odwróciła się plecami do rzeki (to jedyne, jakie mi się nasunęło podobieństwo do Krakowa) i Peszt, który jest trochę jak Paryż, a trochę jak …

Kraków dla Tybetu

Kilka obrazków z dzisiejszej, krakowskiej demonstracji niezgody na politykę Chin w Tybecie.Ze wszystkich zorganizowanych dotychczas w kraju demonstracji poparcia dla Tybetańczyków ta była najliczniejsza. Swój sprzeciw wobec chińskiej agresji w Tybecie przyszło wyrazić kilkuset krakowian. Niestety to i tak garstka. fot. Jacek Taran/Tygodnik Powszechny

Co było wielkie

Co było wielkie, małem sie wydałoKrólestwa bladły jak miedź zaśnieżona Co poraziło, więcej nie poraża.Niebiańskie ziemie toczą się i świecą. Na brzegu rzeki, rozciągnięty w trawie,Jak dawno, dawno, puszczam łódki z kory. Czesław Miłosz, 1959.