Tradycja i kultura
Jutro ominie mnie ciekawa impreza. Niestety już drugi raz z rzędu – co niezbyt mi się podoba. Czy oni muszą te marsze organizować w soboty, kiedy jestem najbardziej zapracowany??? Czy muszą? Czy nie mogą w poniedziałek albo wtorek? albo chociaż w środę? Zresztą czwartek i piątek wydają mi się naprawdę …
Mielec – „Chomiczówka” – Mielec
Sidney Polak „Chomiczówka” – chodzi dziś ta piosenka za mną, natrętnie. Chomiczówka – nigdy tam nie byłem. Nawet nie wiem gdzie to jest. Czy to jakaś dzielnica Warszawy? Gdańska? Łodzi? Pewnie Warszawy… Byłem za to w Mielcu. Byłem tam i mieszkałem 20 lat. Doświadczenia te same. Chomiczówka, Chomiczówka, pierwsze wino, …
Budapest by night
Nocą. Budapeszt nocą, a właściwie późnym wieczorem. Nic nie przypomina tu Krakowa, nie słychać rytmicznego tętna nocnego życia, nic nie dudni. Miejski krwioobieg zdaje się tracić ciśnienie i mocno wyhamowywać bieg. Nie wiem… Może to nie ten dzień, może to przez ten deszcz? A może życie nocne wycofuje się z …
Budapeszt – napotkani
Tłum budapesztański jest tak samo bezbarwny, monotonny, jak tłum polski. Znane przysłowie „Polak-Węgier dwa bratanki…” pasuje tu jak dobrze skrojony garnitur. Takie same zmęczone twarze, nisko spuszczone oczy nie patrzą na twarze przechodniów, bez uśmiechu, zatroskane… Zacytuję znów Kapuścińskiego, bo nic innego ostatnio nie czytam, a jego spostrzeżenia są jak …