Portrety dwa + jeden podwójny

Jeszcze raz skany z Ilforda. Ten sam film, co w poprzednim wpisie, ale inne światło, inna pora dnia. Na zdjęciach moja córka Ola z przyjaciółką Gosią. Jak widać Ola ma już zupełnie znudzoną minę. Ileż można pozować do zdjęć nienormalnemu ojcu? Nuuuda! Nic się nie dzieje. Zobacz też poprzedni wpis: …

Portret

We wczorajszej notce pisałem o wywoływaniu i skanowaniu filmów. Dzisiaj pierwsze efekty świeżo zeskanowanego filmu Ilford FP4+ . Ale nie o film tu idzie, a obiektyw. Zaopatrzyłem się całkiem niedawno w radzieckie szkło Kalejnar 150/2,8. – ciężko się tym trochę ustawia ostrość, co niestety widać na poniższych zdjęciach. Ciemny wizjer …

Marokańskie wspominki.

Wywołałem dzisiaj dwa filmy 120. Już wiszą u żyrandola i schną. Nie mogę się doczekać aż wyschną zupełnie i będą się nadawały do wrzucenia ich do skanera. Przeglądam też moje archiwum skanów z poprzednich lat. Ze szczególną nostalgią skany zdjęć z Maroka. Ależ by się chciało tam jeszcze raz pojechać! …

Fotoreportaż ślubny – z boku.

W ostatnią sobotę miałem okazję być na ślubie w rzadkiej dla mnie roli gościa. Stąd też spojrzenie nieco inne i mało zdjęć z samej uroczystości kościelnej. Dlatego też zdjęcia te lądują tutaj, a nie tutaj: blog z fotografią ślubną. Zapraszam. Zobacz więcej: fotografia ślubna Kraków

Postscriptum – La femme de nulle part (akt)

Właściwie mógłbym napisać to samo, co przy innych tego typu postach. Lubię mieć coś starego, co wygląda, jakby już nie działało. Albo jakby działało tylko trochę. Np. taki radziecki Kiev88. Właściwa, cyfrowa wersja tej sesji na naszym firmowym blogu – Kobieta znikąd. Tym razem miejscem sesji była jedna z najbardziej …