Lizbona
Z Portugalii opowieść prawie ostatnia. Przypadkiem i zrządzeniem losu dla mnie szczęśliwym, niezamierzonym w najśmielszych, młodzieńczych marzeniach, jest fakt, że w Lizbonie, która leży przecież gdzieś na krańcach Europy, wylądowałem już po raz trzeci. Oby nie ostatni. Pisałem TUTAJ o zmaganiach z ulicznym poszukiwaniem decydującego momentu. Opisać to miasto w …