W sposób zupełnie niezaplanowany mój blog staje się albumem fotografii portretowej, choć jakoś nigdy nie marzyłem, aby akurat na tej gałęzi siedzieć, tak mi więc widać pisane, a z przeznaczeniem, tudzież powołaniem, dyskutować ciężko. Wygląda też na to, że nic innego ostatnio nie robię, chociaż robię. Ale za to jakie to portrety! No, może nie tyle jakie, co czyje! Bo dzisiaj typy zupełnie nieprzewidywalne, szalone i radosne. Moi Państwo: Joanna Kołaczkowska, Dariusz Kamys, Tomasz Majer, Łukasz Pietsch, czyli Kabaret Hrabi!
Genialne portrety !
Modele pierwszorzędni.
HRABI!
Oglądać takie zdjęcia to czysta przyjemność. Ach, chciałabym kiedyś robić zdjęcia chociaż w połowie dobre jak te 🙂
Dziękuję, miło mi to czytać, pozdrawiam ! 🙂
Dziękuję 🙂
Zakochałam się w tych zdjęciach!