Tekst: Grzegorz Ciechowski, zdjęcie – moje.
na łóżku wziętym na godziny dwie
przecięły się orbity planet nam
nikt katastrofy nie przewidział tej
podobno tylko raz na milion lat
tak dzieje się że ciała dwa
spadają nagle w siebie chcą czy nie
i płoną tak kochając się
podobno tylko raz na milion lat
tak dzieje się że pierwszy raz
wnikając w siebie nagle wiemy że
świat zmienił się i nie ma odwrotu
czy zdajesz sobie sprawę z tego że
deszcz meteorów moich w tobie gna
podobno tylko raz na milion lat
tak dzieje się że ciała dwa
spadają nagle w siebie chcą czy nie
i płoną tak kochając się
podobno tylko raz na milion lat
tak dzieje się że pierwszy raz
wnikając w siebie nagle wiemy że
świat zmienił się
podobno
raz na milion
raz na milion świetlnych lat
zdarza się to co spotkało
i co trzyma tutaj nas
tylko raz na milion
raz na milion świetlnych lat
najpiękniejsza katastrofa – eksploduje supernova…
klimat,klimat… ech… takie momenty raz na milion lat…
Magia… po prostu piękne jest to zdjęcie!
O!!!
naprawdę piękne