Druga odsłona zdjęć z portugalskiej sesji. Po Busaco pojechaliśmy do Lizbony. Trudno się tym miastem nie zachwycić i trudno wyjechać bez postanowienia powrotu. Dla nas to była już druga wizyta w Lizbonie. Pierwszy raz dotarliśmy tam w 1999 roku w czasie jednej z naszych autostopowych wypraw po Europie. Nie sądziliśmy wtedy, że wrócimy tam w takich pięknych okolicznościach… a na pewno nie był to ostatni raz!
Pierwsza część portugalskiej sesji odbyła się w słoneczną niedzielę w uroczym Busaco. Zdjęcia tutaj: Busaco
A teraz trzeba jeszcze zmobilizować Agnieszkę, żeby również swoje zdjęcia pokazała! Zapewniam, że są piękniejsze od moich – jak zwykle zresztą… ! 🙂
Jak zwykle skromny 😀
Wlasnie trafilem tu z blogu Iczka (ktorego tez przypadkiem znalazlem) 🙂
pozdrowienia ze starych dobrych czasow pl.rec.foto 😉
Postaram sie tu czesciej zagladac 😀
to pzy fontannie jest piękne .. takie naturalne 🙂 po prostu idealne 🙂
świetne, świetne, świetne
bo co tu dużo mówić..
Just great!!!!
Jacek – czapa z głowy, świetne zdjecie ślubne…!