Kiedyś długo się starałem o sesję z tym panem, ale wtedy się nie udało. Parę tygodni temu odbieram telefon. Ktoś dzwoni i pyta: „Masz czas? Bo trzeba zrobić szybko zdjęcia z Markiem Piekarczykiem. Najlepiej dzisiaj”. Na rock’n’roll zawsze mam czas! Udało się zarezerwować studio, make-up i wszystko co potrzebne. Niestety sesja była bardzo krótka, ale i tak udało się zrobić kilka interesujacych ujęć.