Profesor, Filozof

Profesor Jan Hartman przyjął moje zaproszenie na krótką sesję zdjęciową w naszym studio. Filozof, etyk i publicysta, kierownik Zakładu Filozofii i Bioetyki w Collegium Medicum na Uniwersytecie Jagiellońskim. Autor wielu książek i artykułów, publikował m.in w Tygodniku Powszechnym, Gazecie Wyborczej, Rzeczpospolitej, Polityce. W 2009 roku otrzymał nagrodę Grand Press w …

Tomek

Z Tomkiem przyjaźniliśmy się właściwie przez całą szkołę podstawową. Chyba najbardziej łączyło nas podobne poczucie humoru i zamiłowanie do wygłupów. Ale nie tylko to. Uwielbialiśmy też deficytowe wówczas komiksy i książki przygodowe, te najbardziej chłopackie (Nienacki, Niziurski, Bahdaj, Wernic, Verne, May, Szklarski, itd). Biblioteka w ODK była obowiązkowym i częstym …

Portret dziewczyny z warkoczem

Portret młodej kobiety, dziewczyny z warkoczem, przymknięte oczy i dłoń w czułym geście. Wykonał na filmie Ilford Delta 100 Jacek Taran używając aparatu Mamiya 67rb-s pro i obiektywu 140mm w studio portretowym w Krakowie, mieszczącym się przy ul. Zakopiańskiej.  Pozowała Joanna. Makijaż wykonała Lucyna Kowalska, a włosy utrefiła Anna Cerek.

Rune Eraker w Mocaku

Wybraliśmy się dzisiaj do Mocaku na wernisaż fotografii Rune Erakera „Wysiedleni”. Zupełnie nieświadomi tego, że równocześnie odbywa się też wernisaż rzeźb Władysława Hasiora (polecam gorąco), wernisaż miniaturowych grafik (akwarel?) autorstwa Aliny Dawidowicz – Cały świat w malych obrazkach oraz wernisaż kolaży Wisławy Szymborskiej. Tłumy były nieprzebrane i odstraszające, ale przeżyliśmy. …

Pasowanie

W niepołomickiej Akademii Karate Tradycyjnego odbyła się szybka ceremonia wręczenia czarnych pasów. Dwaj zawodnicy, Tomasz Ptasznik i Paweł Tomasik zdali egzamin na 1 Dan. Zgodnie ze zwyczajem starsi posiadacze czarnego pasa dokonują chrztu świeżo upieczonych mistrzów. „Czarny pas to nie koniec drogi. Karate zaczyna się dopiero teraz” powiedział w trakcie …

Orszak Trzech Króli – Kraków

Jak w poprzednim roku, jak TUTAJ, tym razem również wybrałem orszak afrykański. Dużo hałasu, bębny, bębny nie w ciemności, a w słońcu, rytm co krew burzy i zmusza do przytupywania, podrygiwania, nie pozwala iść krokiem równym, sprężystym. Luźnych fotografii kilka, bardziej boki niż centrum. Króla nie uświadczysz. A bardziej rodzinnie …

Ostatni 2013

Parafrazując sienkiewiczowskie zdanie mógłbym napisać: Rok 2013 był to dziwny rok, w którym rozmaite znaki na niebie i ziemi zwiastowały jakoweś klęski i nadzwyczajne zdarzenia. Zaczął się niezwykle intensywnie od nieprzyjemnego telefonu smutnych pań i hydra nienasycona, urzędniczo-etatystyczna rozpostarła nade mną swoje macki. A potem było jak u Hitchcocka – …