Krótki bardzo był nasz pobyt w Berlinie. Mniej niż dwa dni, z czego jeden ledwie poświęcony na szybkie przelecenie po najbardziej znanych miejscach. Zdjęć mało, wrażeń mało, za to niedosyt ogromny. Jawi mi się Berlin miastem prawdziwie wolnym i gościnnym. Miastem zamieszkanym przez wolnych ludzi, którzy czują się tam bezpiecznie – póki co.

Bardzo chętnie tam wrócę. Pierwsze trzy, symboliczne zdjęcia z Berlina.

Berlin, fotografia, jacek taran, fotografia uliczna, holokaust

Berlin, fotografia, jacek taran, fotografia uliczna, holokaust

Berlin, fotografia, jacek taran, fotografia uliczna, holokaust