Moja znajomość i przyjaźń z Oskarem ma chyba najbardziej rock’n’rollowy charakter ze wszystkich moich znajomości. Wszystko (no prawie wszystko) było jak w piosence, którą zamieszczam pod zdjęciami. Do dzisiaj wiele się zmieniło z wyjątkiem muzyki. Jesteśmy na etapie zakopywanie rowów.

portret mezczyzny, fotografia portretowa, czarno-biale zdjecia, jacek taran, studio

portret mezczyzny, fotografia portretowa, czarno-biale zdjecia, jacek taran, studio