Ostatnie dni wystawy „Andy Warhol – konteksty”. Wybraliśmy się całą bandą podziwiać puszkę zupy „Campbel” i portrety Marilyn Monroe. Pop-Art w Krakowie dobiega końca, trochę szkoda, że późno się wybraliśmy, bo paniom w galerii skończyły się karty zadań dla dzieci. Trochę obciach moim zdaniem, ale trudno. Dziewczynom się bardzo podobało. Mnie też.


Wystawa prezentowana była w Międzynarodowym Centrum Kultury w Krakowie.

0 komentarzy