Usadziła mnie ta zima czy jesień może – kto to wie, klimat tak wariuje, że trudno wyznać siedząc tylko wewnątrz. Droga. Zew mocny. Udaję głuchego. Wiersz Norwida, zdjęcie moje.

Nad stanami jest i stanów stan,
Jako wieża nad płaskie domy
Stercząca w chmury…

Wy myślicie, że i ja nie Pan,
Dlatego że dom mój ruchomy,
Z wielbłądziej skóry…

Przecież ja aż w nieba łonie trwam,
Gdy ono duszę mą porywa
Jak piramidę!

Przecież i ja ziemi tyle mam,
Ile jej stopa ma pokrywa,
Dopókąd idę!…