Kolejny materiał dla „Tygodnika Powszechnego”. Ryglice – mieścina w powiecie tarnowskim. Takie miastko, o którym się mówi, że diabeł tam mówi dobranoc, że wrony zawracają. Zapiecek taki – podobieństw do literackiego masteczka jest jednak więcej… bo choć nikt stamtąd z kradzionym chlebem nie ucieka, to za chlebem wielu. I tak samo marzy im się skarb i lepsze życie. Różnica jednak taka, że nie szukają kraju, gdzie nie trzeba pracować. Chociaż kto wie… Burmistrz, który wcale nie chodzi w jednym bucie, postanowił postawić im pomnik.

Burmistrz Ryglic – Bernard Karasiewicz i model pomnika

p. Irena Wójcik- emerytowana nauczycielka, urodzona we Francji córka polskich emigrantów. Z czułością pochyla się nad przedwojenną mapą kraju nad Sekwaną i wspomina światła Paryża…

dr Jacek Kucaba, rzeźbiarz autor pomnika emigranta, którego gotowy model stoi w tle

Cały tekst, autorstwa Michała Olszewskiego tutaj
Zapraszam!